Dla Ciebie, Nie wyjdziemy razem na miasto i nie odwiedzimy każdego z barów. Nie wylądujemy razem w klubie, tym ostatnim z ostatnich w naszym mieście. Tak by się skończyć, bez myślenia. Ich już nie ma i w najbliższym czasie nie będzie. Nie wiem nawet, czy kiedykolwiek powstaną z martwych. Osądzonych. Do bram nieba bądź piekieł. Musimy znaleźć w sobie nową rzeczywistość, by ten dzień nie był wypełniony pustką.
0 Komentarze
Odpowiedz |
Notkazapomnijcie o logice. zapomnicie o dosłowności. trzeba stworzyć świat jeszcze dziwniejszy, by ten obecny wydawał się troszkę normalniejszy. Archiwum
Maj 2020
Kategorie |